Komentarze: 3
Zgadzam się z Daria - znowu caly dzien byl do dupy. Rano bylysmy na tym glupim dyktandzie i jestem po prostu zdolowana. Jak w tej telewizji klamia - naprawde byscie sie zdziwili. Pod wejsciem do spodka trzeba sie bylo naczekac z pol godziny zanim cie wpuscili itd. O reszczie nawet nie warto wspominac...
Nie wiem juz co sie ze mna dzieje. Ostatnio zaczelam sluchac samych smutnych piosenek, nic mnie juz nie cieszy. To wszystko przez pewne osoby. Ale jak to sie mowi, sa ludzie krzesla i sa ludzie taborety. A ja mam do czynienia z parapetami. Kiedy sobie pomysle o jednej osobie, to mam ochote kogos zabic albo rzucic w kogos pierwsza lepsza rzecza, ktora mi sie nawinie, najlepiej czyms szklanym...
Ciekawe ile tak wytrzymam...